luty 2023
W tej rubryce co miesiąc chcielibyśmy przedstawiać szczególne postacie i osobowości w międzynarodowym środowisku EDE International. Miłego czytania!
Pięć pytań do Doroty Cziber:
Doroty Cziber ma 43 lata, pracuje i mieszka we Wrocławiu z mężem, nastoletnim synem i Jackiem Russellem. Pełniła z pasją funkcję dyrektora zarządzającego polskiej spółki zależnej Ditzinger Sp. z oo od około 18 lat i od tego czasu przekształcił firmę z małej dwuosobowej firmy w odnoszące sukcesy przedsiębiorstwo zatrudniające 14 pracowników. Jako polska firma z niemiecką firmą macierzystą i członkostwem w E/D/E ma wiele ciekawych rzeczy do powiedzenia na temat współpracy międzynarodowej. Dorota Cziber oprócz swojego ojczystego języka polskiego, doskonale mówi po niemiecku.
EDE International: „Droga Doroto, przedstaw się krótko naszym czytelnikom. Co najbardziej lubisz robić w wolnym czasie, kiedy nie pracujesz dla Ditzingera jako dyrektor zarządzający?”
Dorota: „Nie mam zbyt wiele czasu na hobby, ale uwielbiam spędzać czas z ludźmi. Oczywiście, zwłaszcza z mężem, 14-letnim synem i oczywiście naszym psem – to praktycznie nasze drugie dziecko (śmiech). Do tego mamy ogromną rodzinę, z którą spotykamy się jak najczęściej i – jak to w Polsce często bywa – dyskutujemy głośno i z zapałem. Często bawię się też w „mamą taksówkę” dla mojego syna, który od wielu lat wyczynowo pływa. Dlatego zawsze dużo podróżuję i otaczam się ludźmi. Lubię to."
EDE International: „Opowiedz nam coś o swojej karierze zawodowej. Jak związałeś się z Ditzingerem w Polsce? Co było w nim szczególnego?
Dorota: „Po studiach ekonomicznych Ditzinger zapytał mnie, czy nie chciałbym przejąć polskiego oddziału. To było jakieś 18 lat temu, wtedy zaczynaliśmy z dwoma pracownikami w Polkowicach i budowaliśmy biznes od podstaw. Dziś jestem bardzo wdzięczna za to wspaniałe doświadczenie. Wszystko zrobiliśmy sami z naszym rosnącym zespołem. Naprawdę mogę powiedzieć, że znam prawie wszystkie procesy w mojej firmie, ponieważ sam wykonywałem wszelkiego rodzaju zadania, czy to drukowanie dowodu dostawy, sporządzanie bilansu rocznego, czy szkolenie nowych pracowników. To duża zaleta. Ten wspólny rozwój z personelem połączył nas. Oczywiście najważniejszą rzeczą, jaką mamy w Ditzinger Polska, jest nasz zespół! Znamy się i cenimy od wielu lat. Wiemy, co sprawia, że się nawzajem tykają, co sprawia, że są zajęci.
Nasza centrala (Ditzinger Germany) zawsze wspierała nas od samego początku i obdarzono nas dużym zaufaniem do budowania biznesu w Polsce – na swój własny „polski sposób”. Na początku było to coś w rodzaju „zderzenia kultur” (mrugnięcie jednym okiem). Ale szybko zgodziliśmy się z kierownictwem w Niemczech, że możemy robić to „po swojemu” przez rok, a potem zobaczymy. To działało dobrze. Skok wiary centrali udowodnił swoją wartość i dziś nadal możemy działać tak niezależnie, jak to tylko możliwe”.
EDE International: „Jak myślisz, co wyróżnia tę polską mentalność i kulturę? Jaka jest wasza szczególna siła jako firmy w Polsce?”
Dorota: „Oczywiście jedną z naszych mocnych stron jest to, że polska kultura jest bardzo otwarta. Jesteśmy swobodni w kontaktach z partnerami biznesowymi i przywiązujemy dużą wagę do przyjaznych relacji i lubimy łączyć sprawy służbowe z prywatnymi. Łatwo jest nam bardzo szybko nawiązać osobiste relacje z naszymi klientami! Zwykle znamy się bardzo dobrze, znamy prywatną sytuację ludzi i oprócz spraw biznesowych często rozmawiamy o sprawach prywatnych. To tworzy bliskość i zaufanie. My Polacy czasami jesteśmy zbyt szybcy w myśleniu i decyzjach. Osobiście mam duży szacunek do tego, że moi niemieccy koledzy długo myślą i dyskutują na spokojnie, bez emocji, która jest charakterystyczna dla nas Polaków”.
EDE International: „Jak oceniasz współpracę z EDE? Z ludźmi? Co pomaga we współpracy i co możemy zrobić lepiej?”
Dorota: „Przychodzą mi na myśl dwa słowa: Dialog i partnerstwo! Naszą współpracę cechuje wzajemne zaufanie. Jednym z powodów tego jest na pewno to, że od początku około 16 lat temu pracujemy z tymi samymi ludźmi w E/D/E. Znamy się bardzo dobrze i dzięki wieloletniej współpracy mamy ze sobą wiele miłych doświadczeń, o których często rozmawiamy, a także się śmiejemy.
Bez współpracy z EDE z pewnością nie odnieślibyśmy dziś takiego sukcesu. Jesteśmy małą firmą – bez wielkiego wsparcia magazynu, logistyki, katalogów – i innych usług E/D/E nie rozwinęlibyśmy się tak szybko. Profesjonalnie zorganizowane targi, osobiste wizyty pracowników na miejscu, a także wirtualne spotkania pomagają nam się rozwijać. I chociaż E/D/E ma strukturę przypominającą grupę, zawsze znajdowaliśmy wystarczającą elastyczność, gdy potrzebowaliśmy wyjątku. I jeszcze jedno jest dla nas ważne: mimo międzynarodowości zawsze brana jest pod uwagę polska kultura i mentalność. Lubię to."
EDE International: „Co jeszcze chciałbyś zobaczyć z E/D/E w przyszłości?”
Dorota: „Żebyśmy dalej podążali w kierunku cyfryzacji, wspólnie tworzyli nowe rzeczy i dostosowywali się do „nowego” świata. I że nadal mamy super partnerstwo, jak poprzednio, a nasze „specjalne życzenia” są nadal spełniane!”
Bardzo dziękuję za rozmowę, Dorotko!
O „Ditzingerze”:
Ditzinger Sp. z oo powstała w 2004 roku i jest w 100% spółką zależną Grupy Ditzinger w Brunszwiku w Niemczech i dziś zaopatruje przemysł i handel w produkty renomowanych producentów w zakresie narzędzi ręcznych, łożysk tocznych i techniki napędowej, wyposażenia zakładów przemysłowych, elektronarzędzi , układy smarowania, maszyny i urządzenia przemysłowe, wyposażenie fabryk, zabezpieczenia pracy i wiele innych. Profesjonalizm i skuteczność w spełnianiu wymagań klientów to priorytety. Ditzinger Sp. z oo jest członkiem Grupy E/D/E od ponad 16 lat. Więcej informacji: https://ditzinger.pl.
Wywiadu udzielono w lutym Mayte Jakstait.